Najnowsze komentarze
Radzix, zastanawiam sie nad kupnem...
W ASO bezproblemu można zamówić. P...
PogromcaTrackera do: Docieranie..plastików !
A gdzie można kupić części do tego...
poco pisac bzdury w ciekawym opisie do: Kilka nuansów :) Czemu warto kupić tą maszynkę?
nie pisz ,jak nie masz pewności " ...
Byłam posiadaczką zippa przez 2 ty...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

29.08.2011 15:01

Poszukiwania, zakup, radocha :)

Dotychczas poruszałem się skuterkiem, przyszedł czas na zakup czegoś większego

Witajcie.

 

Jestem żółtodziobem jeśli chodzi o motocykle, pomysł na zakup pierwszego jednośladu przyszedł wraz z zakupem mieszkania na warszawskiej białołęce. Dojazdy ponad 20km w jedną stronę do pracy moją A3 , mimo iż w dieslu, mijały się trochę z celem, miesięcznie było to ponad 400 zł na samo paliwo.

Po dogłębnej analizie, zdecydowałem się na zakup pierszego jednośladu, wybór padł na motorower Kymco Nexxon, upragniony egzemplarz w idealnym stanie z przebiegiem 4400 km znalazłem w Inowrocławiu.

Mój nexxon

Wtedy myślałem że zakup motoroweru tej klasy (wyposażony w hamulec nożny i przekładnie biegów manualną) będzie dobrą szkołą jazdy przed prawdziwym motorem.(Trochę się myliłem)

Razem przejeździliśmy ponad 4000 tyś km prawie bezawaryjnie, pozwoliło mi to zaznajomić się z techniką jazdy, składania się do winkli itp.

W końcu jednak mała moc (3KM) i niewielkie prędkości przestały mi wystarczyć, wtedy zacząłem się rozglądać za motocyklem.

Szukałem, pytałem, oglądałem, i jakoś nic do mnie nie przemawiało. Zastanawiałęm się nad zakupem Vmaxa (o zgrozo), stwierdziłem że jakoś tam się nauczę tym jeździć, oglądałem Triumpha Thurxtona, czy Yamahę MT-03, a także kilka SM.

Wtedy zupełnym przypadkiem wpadł mi w oko Zipp Tracker (na miniaturce allegro podobny był do KTM-a które to bardzo mi się podobają) wszedłem...i to było to. Nowy motocykl z gwarancją 24 mieś, w cenie używanego 10-letniego ducati czy hondy.

Stwierdziłem wtedy : Biorę! Poszukiwania, oględziny w końcu zakup w ASO Peugeota na Wysockiego.

Kluczyki odbierałem z drżeniem serca..Matko , jaki on Wielki! Jak ja na niego wejdę?! Jakoś jak na wystawie stał to wydawał się malutki, w sam raz dla mnie (186cm i 110kg).

Pierwsza przejażdżka przed salonem, zanim nauczyłem się ruszać, zgasł mi z 15 razy (kymco miało skrzynię bez sprzęgła) , jak już ruszyłem i odkręciłem manetkę to prawie na koło stanął! Od razu banan na mordzie, (ale to idzie!!!! O_O) , z tego wszystkiego w dniu odbioru przyjechałem w sandałkach , bez rękawic i w kasku od skutera (LS2 Freeway) , no i w krótkich spodenkach...

Motor odebrałem na początku sierpnia.

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz